Niemądry dowcip w Biłgoraju.
Na niezwykle niemądry pomysł wpadł ktoś z a
W poniedziałek, 26 grudnia, policjanci z Biłgoraja przyjęli wiadomość o podejrzanej paczce porzuconej nieopodal ulicy Steglińskiego. Ulica została zamknięta, a na miejscu pracę podjęli policyjni saperzy.
Informację o podejrzanej paczce omotanej taśmą izolacyjną i z wystającymi drutami policjanci otrzymali około godziny 10.15. Pakunek położony na poboczu zauważyli kolędnicy.
Jak informuje podkomisarz Tomasz Kasprzyk z Komendy Powiatowej Policji w u, z góry było wiadomo, że nie jest to bomba, a raczej niemądry żart. Ale i tak trzeba było przedsięwziąć stosowne działania.
Na ulicę Steglińskiego przyjechał patrol policji oraz jednostka straży pożarnej. Funkcjonariusze zabezpieczyli położenie paczki. Zawezwani także zostali pirotechnicy z Lublina, którzy zabezpieczyli pakunek, przetransportowali go na poligon i zdetonowali.
Po tych czynnościach wyszło, iż w pakunku nie było żadnych materiałów wybuchowych.